Lata 40 XX wieku. Marian Chace, właścicielka waszyngtońskiej szkoły tańca odkryła, że ćwiczenia ruchowe wywierają bardzo pozytywne działanie na ich uczestników. Jej opinię podzielają lekarze z lokalnej placówki psychiatrycznej, którzy potem umożliwiają jej przeprowadzenie pierwszej terapii z pacjentami. Tak powstaje dance and movement therapy”, czyli w skrócie DMT. Nowatorski rodzaj terapii szybko zyskuje coraz większą popularność, a trzydzieści lat później jest już ona znana w wielu krajach zachodnich. Współcześnie z dobrodziejstw tej metody mogą korzystać również polscy pacjenci.
Terapia tańcem i ruchem – na czym polega?
Terapia tańcem wykorzystuje to, co w tej aktywności działa dobroczynnie na ludzką psychikę. Zabawa, rytm i ekspresja ruchowa – te właśnie procesy pod okiem doświadczonego i empatycznego terapeuty pomogą pacjentowi uświadomić sobie swoje emocje, stłumić destruktywne zachowania czy procesy percepcyjne. Pozytywne rezultaty psychoterapii ruchem biorą się z tego, iż ludzkie ciało i psychika stanowią integralną całość, oddziałując na siebie nawzajem. Podczas zajęć terapii ruchem wykorzystuje się świadomość oddechu, gestu i postawy oraz taniec spontaniczny (w tym improwizowany).
Komu poleca się terapię tańcem i ruchem?
Terapia tańcem korzystnie wpływa na psychikę, łagodząc wiele trudnych stanów emocjonalnych. Korzysta się z niej w radzeniu sobie z żałobą, w sytuacjach intensywnej nadpobudliwości lub napięcia i w kojeniu stresu. Terapia ruchem przynosi dobre efekty też w leczeniu zaburzeń odżywiania (jak np. anoreksja) oraz schorzeń depresyjnych i nerwicowych. Poza tym stosuje się ją wspomagająco w terapii pacjentów onkologicznych, z trudnościami ruchowymi lub z lekkimi upośledzeniami.